Come Back!

Zacznę od tego, że nie zachwycę was bardzo oryginalnym wstępem. Nie znajdziecie w nim elementu, który sprawiłby, że jest on wyjątkowy, niepowtarzalny i nad wyraz ciekawy.

Mam na imię Laura. Jak możecie się domyślić dopiero dołączyłam do załogi tego bloga. Czy się denerwuję? Jest to moja pierwsza notka i chcę by była jak najlepsza. Chyba każdy chce by jego 'pierwszy raz' był dobrze zapamiętany przez innych czytelników. Na mysuperstyle kryłam się pod wieloma nickami. Miałam mnóstwo nazw i wiele osób nie kojarzy mnie z poprzednich wcieleń. Kiedyś udzielałam się o wiele mniej niż obecnie. Na razie posiadam mało kreatywną nazwę - Bereshka. Wiele osób piszę do mnie 'Szynszyl', 'Szynszyla', a nawet 'Szynszynka', właściwie tylko dlatego, że na końcu mojego nicku widnieje przydomek 'Szynszyl'. Nie chcę was zanudzić gadaniną o sobie i tak już za dużo napisałam zamiast skupić się na głównej tematyce tego postu.

Come Back wcale nie oznacz mojego powrotu do dziennikarstwa i bloggera. Przeglądając Centrum Mody natknęłam się na mnóstwo starych ubrań, które gniją na ostatnich manekinach. Znalazłam wiele ubrań, które są świetnie wykonane, a mimo to nikt się nimi nie interesuję. Dlaczego? Nowi użytkownicy nie przeglądają 'głębiej' CM i oglądają perełki jedynie z pierwszych trzech stron. Sama czasem tak robię i myślę, że większość starszych użytkowników postępuje w podobny sposób. Wiem, że powstało już wiele postów na temat zapomnianych ubrań. Może jest to lekko oklepane, ale nie chce przyjść bez pomysłu na notkę.

 

Wianek - Elegance
Łańcuszek - Ring
Bluzka - Rodeo
Spódniczka - Rodeo
Buty - Rodeo

Z bólem serca przyznaję się do tego, że nie miałam pojęcia o istnieniu tej spódniczki. Może już kiedyś się z nią spotkałam, ale gdy ją zobaczyłam na manekinie... Pustka. Nic. Miałam wrażenie, że jest to jakiś wiekowy projekt. Mimo to jej wykonanie jest genialne. Całkowicie trafiła w mój gust. Nie mam pojęcia kto ją wykonał, ale należą się tej osobie wielkie brawa. Być może na tle niektórych 'dzisiejszych' ciuchów wypada dość blado. Są lepsze ubrania - tu nie zaprzeczę, ale nie rozumiem dlaczego ta spódniczka nie cieszy się chociaż minimalną popularnością.

To jak na razie tyle. Sami spróbujcie trochę dłużej posiedzieć w CM i poszukać kilku staroci. Chciałam wstawić więcej stylizacji, ale nie mam kompletnie pomysłu, jakiego ciuchu użyć i jak go zastosować.  Chętnie posłucham wszelkich uwag na temat mojej notki, ponieważ chciałabym trafić swoimi postami w wasz gust i za każdym razem was zaciekawić. Piszcie co sądzicie!

Pozdrawiam :)