czwartek, 24 lipca 2014

(Not) Ordinary Day

Hej :)
Nie wiem czy tylko u mnie (Wielkopolska pozdrawia) czy u innych też, ale od rana strasznie leje. Nienawidzę takiej pogody. Nienawidzę deszczu. Taka zmiana temperatury chyba źle na mnie działa, bo nie dość, że nagle chwyciła mnie choroba to jeszcze mam okropny humor. Nie potrafiłam stworzyć sensownej stylizacji. Na początku chciałam, żeby była to kolorowa stylizacja, wesoła, a wyszło jakieś... no właśnie. To nie oznacza, że to połączenie mi się nie podoba. Chociaż jest ono dosyć specyficzne i nie wszystkim może się spodobać, postanowiłam je wstawić. Stworzyłam kilka wiosennych/letnich stylizacji, ale wszystko było tak oklepane, że aż żal wstawiać. Chcę was zainspirować do odważniejszych połączeń, a nie do czegoś co było przerobione milion razy.
Na początku chciałam się rozpisać, ale wychodzi z tego jakieś masło maślane. Moje stylizacje często odzwierciedlają moje uczucia. Jestem dzisiaj zła z wielu powodów, ale z drugiej strony cieszę się, że wreszcie do miasta wrócił mój kolega. 
Naszyjnik - Ring
 Bluzka - Minimal
Spódnica - Minimal
Rajstopy - ?
Buty - Sisi
Wszystko zaczęło się od makijażu, który w pewien sposób podbił moje serce. Nie mogłam go tak po prosty wywalić. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy, gdy weszłam do garderoby to była bluzka, którą nosiłam chyba tylko raz. Postanowiłam ją ponownie założyć i tu właściwie zaczęły się schody. Kompletnie nic z mojej szafy do niej nie pasowało, oprócz spódniczki, z którą jest na jednym manekinie. Nie będę kopiować połączeń z manekina. Długo się zastanawiałam jakich spodni czy spódniczki użyć. W końcu padło na długą spódnicę, również z Minimal. Wygląda to całkiem nieźle. Do tego założyłam czarne rajstopy i ciężkie buty. Ja lubię przełamać elegancki ciuch dodatkami, które sprawiają, że mimo wszystko ta stylizacja nie jest typowa. Buty, który praktycznie nie powinny tu pasować, w połączeniu z tą spódnicą dają ciekawy efekt. Największym wyzwaniem był dla mnie wisiorek. Chciałam go dopasować kolorystycznie do spódnicy, ale również do bluzki, która ma w sobie złote elementy. Takie szczegóły są bardzo istotne. Wiele początkujących blogerek i nie tylko, łączy srebro ze złotem. Złota nie łączy się ze srebrem. Jak widzicie użyłam jedynie naszyjnika, który ostatnio dosyć często pojawia się w moich stylizacjach. Pokłony dla twórcy.
Nie wiem o czym mam jeszcze napisać. To chyba wszystko co chciałam wam przekazać na temat tej stylizacji.
A teraz lecę, bo czeka na mnie maraton Pamiętników Wampirów.
Do następnego posta :)

5 komentarzy:

  1. Tym razem mi się wcale nie podoba. :c

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie jest ona troszkę nudna, ale nie mówię, że brzydka ;) Podoba mi się nawet twarz. Jest taka ''mocna'' przez te usta. Całościowo pasują mi tutaj włosy! Brakuje mi jednak tym razem tej torebki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie jest troszeczkę mało oryginalna, nie mówię, że mi się nie podoba ;) Włosy są świetne! Brakuje mi torebki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Złoto można łączyć ze srebrem... Nawet tacy projektanci jak MK to robią...

    OdpowiedzUsuń

Śmiało komentuj :) Każdy komentarz to dla Nas motywacja do dalszej pracy.