piątek, 12 czerwca 2015

Moje wielkie, greckie... bikini

Tym razem szykuje się bardziej kameralna, ale jakże niezwykła sesja. Dostałam zaproszenie od greckiej filii domu mody Forester, abym pozowała w kostiumach kąpielowych. Już widziałam kilka z nich. Niestety moda na mikrobikini pojawiła się również w tak konserwatywnym miejscu.

Chłopak z Kataru dzwoni już do mnie codziennie. Rozmawiam z nim po kilka godzin, a to pisząc, a to gawędząc przez komunikator internetowy. Nigdy nie podejrzewałam, że to lato może się zacząć tak obiecująco.

| Kapelusz - Dreams | Kołnierzyk - Limitka | Kurtka - Cookie | Koszula - Cookie | Torebka - Dreams | Pasek - Dreams | Spódnica - Rodeo | Buty - Minimal|


3 komentarze:

  1. Piękna stylizacja, bardzo podoba mi się tło i to jak wciągnęłaś w ten niebieski pasek :) Ślicznie to wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna stylka, uwielbiam to połączenie kolorystyczne, no i Grecja, ah! Ale od dłuższego czasu patrzę na tę koszulkę i marynarkę - czy połączenie kropek i wzorków to najlepszy pomysł? Przesyt czy wprowadzenie nowej mody? Ciekawie w każdym razie ;)

    OdpowiedzUsuń

Śmiało komentuj :) Każdy komentarz to dla Nas motywacja do dalszej pracy.