wtorek, 29 lipca 2014

Perłowa ciecz w złotym kielichu

Hej :)
Jak wiecie był konkurs na stylizacje a'la Lady Gaga, więc nie miałam możliwości wstawienia stylizacji. Niestety znowu nie udało mi się zająć żadnego miejsca, ale spróbuję następnym razem.
Dziś bez zbędnych wstępów, przejdę od razu do stylizacji. (To do mnie niepodobne.)
Kapelusz - Sisi
Sukienka - Minimal
Naszyjnik + Naszyjnik - Ring + Elegance
Torebka - Cookie
Buty - Rodeo 
Przeglądałam garderobę i trafiłam na to cudeńko - złotą sukienkę! Od czasu zakupu nie założyłam jej ani razu, więc to jest świetna okazja, aby ją ponownie wykorzystać. Kupiłam ją wyłącznie przez ten kolor, jest po prostu genialny! Inne wydania tej sukni (oprócz czerwieni) niezbyt przypadły mi do gustu. Złoto zawsze kojarzyło mi się z bogatymi stylizacjami, więc MUSIAŁAM dodać perły. Dopasowując torebkę jak i buty kierowałam się kolorem sukni i pereł. Znów pojawiła się tutaj moja ulubiona torebka. Ona jest chyba w prawie każdej mojej stylizacji. Powala wykonaniem, a na dodatek pasuje do prawie wszystkiego. Buty tak samo. Często je zakładam, są po prostu świetne. 
 Całość przełamałam tatuażem i szerokim kapeluszem. Wybór fryzury nie był poparty tym, że jest ona nowa i na siłę chciałam ją wepchnąć. Te włosy idealnie pasowały do całości i to właściwie tyle. 


Przepraszam za tak krótką notkę i do następnej!

4 komentarze:

  1. Wynagrodziłam ci poprzednią! // Bereshka

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie pasują mi te perełki, reszta jak najbardziej w porządku! Jednak po prostu sukienka sama w sobie jest szykowna, perełki troszkę to psują. Włosy jak i makijaż świetnie pasują. To samo z tatuażem. Dodaje takiej delikatności :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystko idealnie dopasowane :D Nic dodać nic ująć

    OdpowiedzUsuń

Śmiało komentuj :) Każdy komentarz to dla Nas motywacja do dalszej pracy.